I poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku, którego prawie nie znała.
zapominanie wychodzi ci najlepiej.
pamiętam prawie każdy urywek sekundy, każdy gest, każde spojrzenie.
w życiu chodzi o to, aby po upadku podnieść dupę i iść dalej.
nie lubię tego kiedy wiem, że miałam świetną okazję, ale jej nie wykorzystałam.
i nie wciskaj teraz że chciałeś.
dystans do siebie to najlepszy makijaż.
bo los zadecydował, że musiałam się zakochać.
czasami chcemy więcej, niż mieć możemy.
coś innego, coś magicznego.
bo życie czasem tworzy nieprawdopodobne scenariusze.
może i pragnęłam miłości, ale zbyt duża dawka też nie jest dobra.
takie dziwne kłucie w sercu, kiedy nie wiesz co czujesz.
jeżeli Ci na mnie zależy, to znajdziesz drogę do mnie
głupie uczucie, gdy tylko zamykasz oczy, widzisz jego twarz.
im dłużej zwlekasz, tym cięższe będzie zrobienie nastęgo kroku.
nie warto walczyć o to co już było.
bo są takie historie, których nie da się ogarnąć.
chyba lepiej byłoby gdyby to wszystko się nie wydarzyło.
patrząc w niebo zastanawiam się co spierdoliłam.
zczaj to, nie zawsze jest tak jakbyś chciał.
ludzie często chcą cofnąć czas, ale znając życie, zapewne zrobili by to samo, co za pierwszym razem.
to nie było w moim typie, ale chuj, raz się żyje.
a co byś zrobił, gdybyś mógł cofnąć czas? zrobiłbyś to dobrze, czy spieprzył jeszcze raz?
wszystko może skończyć się inaczej, zależy jaki scenariusz wybierzesz.
czasami gdy poważnie przemyślimy niektóre sprawy, bardzo trudno jest nam w nie uwierzyć.
i codziennie sobie wmawiam, że jutro na pewno się odezwiesz.
są takie dni, kiedy bardziej mnie nie ma, niż jestem.
chcę kogoś takiego jak Ty.
nienawidzę jak tak szybko się poddajesz.
bo czasami zbyt dużo sobie wyobrażamy.
po prostu nie pamiętać pewnych momentów.
po pewnych słowach, przestaje się czekać.
Czasem myślę, że uśmiechając się - kłamię.
bo miłość to nie tylko sama słodycz.
na śniadanie dwa pączki i Ty
co dzień modlę się, by Twoje serce biło. nie szkodzi, że nie dla mnie.
miłość nie rani, a jeśli tak, to nie jest miłością
nie radzę sobie kurna, zadowolony?
Podejdź tu, nie pytaj po co
moje serce obudziło się pod wpływem twojego uśmiechu.
wiesz, że się nie doczekasz, lecz nadal czekasz.
przestań pierdolić teorie, że mam ciągle dawać radę. słyszę to kurwa codziennie.
teoretycznie to już koniec,ale praktycznie w środku coś jednak nie pozwala zapomnieć.
nigdy nie daj sobie wmówić, że nie warto.
tak łatwo kochać kogoś. tylko być kochanym trudniej.
prawdziwa miłość jest wtedy, gdy chcesz żeby druga osoba była szczęśliwa niekoniecznie z Tobą.
tęsknie. nie ważne, czy jesteś jeden kilometr ode mnie, czy tysiąc kilometrów ode mnie... i tak tęsknie.
ufam. być może to wada
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz